Paranormalne

99 wyś. 2 mies. temu

Czy ktoś wie o co mogło chodzić? Tydzień temu przez jakieś dwa tygodnie słyszałam nad moim pokojem kroki. Jakby ktoś ciężko chodził po strychu lub chwilę przebiegł. Zawsze działo się to w nocy, około 2 w nocy. Zawsze towarzyszyło temu szczekanie psów na dworze.. nie ma możliwości że to było jakieś zwierzę wiatr czy coś. To naprawdę było głośne. I nikt inny z domowników tego nie słyszał. Tylko ja. Mam podejrzenia że może być to moja zmarła babcia.. mam nieciekawą sytuację w domu. Matka zdradziła mojego tatę a moja babcia od początku nie lubiła jej. Zawsze ostrzegała tatę przed nią. Z moją ciotką słyszałam jak wspominały ją i śmiały się z niej... Czyżby to był znak od babci? Coś w stylu 'widzisz, miałam rację'? Dodam jeszcze że mój pokój to był kiedyś jej pokój.. i jeszcze jedna ciekawa sprawa, gdy pomyślałam że to może być moja babcia, to ustało.. błagam niech ktoś to weźmie na poważne, nie zmyśliłam tego

Religia
Avatar
Ruby Autor
0 Odpowiedzi
Twoja odpowiedź
Zaloguj się, aby odpowiedzieć.
Nikt jeszcze nie odpowiedział na to pytanie. Bądź pierwszy!